We wtorek przed 8.oo na jeziorze Gołdap wywróciła się łódź wędkarska z dwoma mężczyznami. Jeden z nich dopłynął do brzegu, drugi utonął. W akcji ratunkowej uczestniczyli strażacy z Gołdapi i Węgorzewa. Ja informuje portal http://strazgoldap.pl: Gołdapscy strażacy szybko dotarli do wywróconej łodzi, niestety pod nią jak i w jej pobliżu nie znaleziono nikogo. Oznaczyli boją miejsce wywrócenia, a łódź holowali do brzegu.
Z przeprowadzonej rozmowy z uczestnikiem zdarzenia, wynikało, że mężczyźni próbowali dostać się do plaży oddalonej od miejsca wywrócenie o około 120 metrów. Po dotarciu płetwonurków z Węgorzewa, wyznaczono dla nich miejsce poszukiwań podwodnych. Nurkowie metodą wahadłową przeczesywali oznaczone przez gołdapskich strażaków prawdopodobne miejsce utonięcia. Z racji bardzo słabej widoczności pod wodą, zdecydowano o zadysponowaniu sonaru z Komendy Powiatowej PSP w Giżycku. Giżyccy strażacy przy pomocy sonaru wyznaczyli miejsce przebywania poszkodowanego.
Ciało wędkarza wydobyto z głębokości 4 metrów po czterech godzinach poszukiwań. Sprawą zajmują się teraz – policja i prokurator.
Zdjęcia z portalu http://strazgoldap.pl, fot. asp. sztab. Jarosław Dadura.